2023-09-21
Piłka nożna
479
Po dwóch słabszych meczach, w których zdobyliśmy tylko jedno oczko czas na trzy punkty. Nie ulega wątpliwości, że piłkarze trenera Madery w tych spotkaniach zawiedli. Szczególnie słabe było spotkanie z Concordią w Piotrkowie Trybunalskim. W minorowych nastrojach byli piłkarze i kibice oglądający swoich idoli w akcji. Na szczęście trener Madera w pomeczowych wypowiedziach stwierdził, że tydzień treningów i drużyna wróci na właściwe tory. Słowa fachowca jakim jest bez wątpienia nasz trener kibice odebrali z dużym optymizmem wszak doświadczenie zdobyte w ekstraklasowych grach pod okiem takich sław trenerskich jak Czesław Michniewicz, Bogusław Kaczmarek czy obecny selekcjoner reprezentacji Polski Michał Probierz daje nadzieje, że w sobotę zobaczymy zupełnie inną drużynę.
Naszym rywalem będzie ekipa LKS Mniszków. Jest to tegoroczny beniaminek. Z nowych ligowych drużyn spisuje się najlepiej. Bilans po sześciu kolejkach jest bardzo równy, po dwa zwycięstwa, remisy i porażki. Aż siedem z tych punktów rywale zdobyli na własnym obiekcie. Z wyjazdów przywieźli tylko oczko i było to w spotkaniu z silną Pilicą Przedbórz. W innym wyjazdowym meczu mniszkowianie ulegli wyraźnie 7:2 Koluszkom. Nie trzeba wybitnych analityków by zobaczyć, że piłkarze LKS-u gdy stracą bramki znacznie spuszczają z tonu, ich morale opada i można spokojnie pograć o korzystny wysoki wynik. Zupełnie inaczej jest gdy beniaminek utrzymuje korzystny rezultat. Wtedy bardzo ciężko sforsować ich linie obronne, walczą z determinacją z całych sił bronią korzystnego rezultatu. Tak właśnie było w Przedborzu. Pilica swoją bramkę dającą remis strzeliła dopiero w 90 minucie.
W ekipie z Justynowa panuje stan pełnej koncentracji i skupienia. Do treningów wrócił Sebastian Stępniak i Adrian Wiśniewski. Obu należy spodziewać się w jedenastce na Mniszków. Do tego poprawił się stan zdrowia Przemka Wilka. Nikomu nie trzeba tłumaczyć czym jest obecność w składzie tego piłkarza. Duet Wilk – Stąporski jest w stanie rozmontować każdą defensywę w lidze. A gdy wspierani są będącymi w dobrej formie Dybisiakiem, Chmielarskim, Wiśniewskim czy Gumelem to już tworzy się mieszanka wybuchowa. Tak czy inaczej sobotni mecz musimy wygrać. W tabeli po ostatnich wynikach od stawiki odłączył się Kasztelan Żarnów i samotnie przoduje przed całym peletonem z czteropunktową przewagą nad drugą w tabeli Stalą. A w sobotę oba zespoły zagrają ze sobą w meczu kolejki. Drużyny z czołowych pozycji peletonu tylko czekają na możliwość doskoczenia do ścisłej czołówki ligi. Tak też jest w Justynowie. Do tego jest niezbędne zwycięstwo i na taki rezultat czekać będą kibice. Początek meczu o godzinie 16:00. Zapraszamy wszystkich na stadion w Justynowie.
M.P.
Naszym rywalem będzie ekipa LKS Mniszków. Jest to tegoroczny beniaminek. Z nowych ligowych drużyn spisuje się najlepiej. Bilans po sześciu kolejkach jest bardzo równy, po dwa zwycięstwa, remisy i porażki. Aż siedem z tych punktów rywale zdobyli na własnym obiekcie. Z wyjazdów przywieźli tylko oczko i było to w spotkaniu z silną Pilicą Przedbórz. W innym wyjazdowym meczu mniszkowianie ulegli wyraźnie 7:2 Koluszkom. Nie trzeba wybitnych analityków by zobaczyć, że piłkarze LKS-u gdy stracą bramki znacznie spuszczają z tonu, ich morale opada i można spokojnie pograć o korzystny wysoki wynik. Zupełnie inaczej jest gdy beniaminek utrzymuje korzystny rezultat. Wtedy bardzo ciężko sforsować ich linie obronne, walczą z determinacją z całych sił bronią korzystnego rezultatu. Tak właśnie było w Przedborzu. Pilica swoją bramkę dającą remis strzeliła dopiero w 90 minucie.
W ekipie z Justynowa panuje stan pełnej koncentracji i skupienia. Do treningów wrócił Sebastian Stępniak i Adrian Wiśniewski. Obu należy spodziewać się w jedenastce na Mniszków. Do tego poprawił się stan zdrowia Przemka Wilka. Nikomu nie trzeba tłumaczyć czym jest obecność w składzie tego piłkarza. Duet Wilk – Stąporski jest w stanie rozmontować każdą defensywę w lidze. A gdy wspierani są będącymi w dobrej formie Dybisiakiem, Chmielarskim, Wiśniewskim czy Gumelem to już tworzy się mieszanka wybuchowa. Tak czy inaczej sobotni mecz musimy wygrać. W tabeli po ostatnich wynikach od stawiki odłączył się Kasztelan Żarnów i samotnie przoduje przed całym peletonem z czteropunktową przewagą nad drugą w tabeli Stalą. A w sobotę oba zespoły zagrają ze sobą w meczu kolejki. Drużyny z czołowych pozycji peletonu tylko czekają na możliwość doskoczenia do ścisłej czołówki ligi. Tak też jest w Justynowie. Do tego jest niezbędne zwycięstwo i na taki rezultat czekać będą kibice. Początek meczu o godzinie 16:00. Zapraszamy wszystkich na stadion w Justynowie.
M.P.