Jak na huśtawce…

2024-08-30
Michał
Piłka nożna
317
Nasi piłkarze w nowym sezonie fundują nam istną huśtawkę nastrojów. W minioną sobotę po słabym meczu musieliśmy uznać wyższość rywali z Drzewicy. Porażka 2:4 bolała podwójnie. Mieliśmy sytuacje bramkowe, atakowaliśmy ale odnosiło się wrażenie, że rywale i tak są w stanie odpowiedzieć na każdego naszego gola. Coś nie funkcjonowało jak należy. Łatwym usprawiedliwieniem byłby fakt, że w tym meczu wypadło kilku kluczowych graczy szczególnie z linii obrony. Ale przecież mamy szeroką kadrę, rezerwowi tylko czekają żeby wskoczyć do jedenastki i pokazać się z jak najlepszej strony. No cóż, nie wszystkim się to udało… Na szczęście jak mówią sowa piosenki – „po nocy przychodzi dzień, a po burzy spokój”. W środę pojechaliśmy do Niewiadowa i zobaczyliśmy odmienioną drużynę. Waleczną, odważną, skoncentrowaną i skuteczną. Wrócili do pierwszej jedenastki sobotni nieobecni Wiśniewski, Turek, Szumicki, na ławce usiadł Dybisiak, Bergiel i nowy nabytek LZS-u Konrad Puchalski. Byliśmy śwadkami pięknego meczu w wykonaniu naszej drużyny. Przemyślane akcje, twardość i nieustępliwość w obronie, ciągły pressing, który sprawiał, że rywale raz po raz gubili się . Bramki Wiśniewskiego, Stąporskiego z karnego w pierwszych 45 minutach oraz Kurowskiego w drugiej połowie to był najniższy wymiar kary dla przeciwników. Tylko raz daliśmy się zaskoczyć gdy Michał Piotrowski wyskoczył najwyżej w naszym polu karnym i piłka wpadła do siatki. I niech mi ktoś powie, że piłka nożna jest nudna…

W najbliższą sobotę o godzinie 16:00 podejmować będziemy lidera po trzech kolejkach – ekipę Polonii Gorzędów. Rywale do tej pory punktowali regularnie i wraz z Wolanką, Drzewicą oraz rezerwami GieKSy z kompletem oczek przewodzą w tabeli. To się może zmienić bo Justynów to będzie dla Polonii tak naprawdę pierwszy rywal, który miejmy nadzieję zweryfikuje ich prawdziwe możliwości. Zwycięstwa Gorzędowa nad LKS Mierzyn, Victorią Żytno i Pilicą Przedbórz na pewno cieszą ich kibiców ale gdy przyjrzymy się tabeli to zobaczymy, że te drużyny zajmują trzy ostatnie lokaty i nie zdobyły w dotychczasowych meczach nawet oczka. Tak więc spokojnie czekamy na lidera i zobaczymy jak „ten diabeł jest straszny”. W poprzednim sezonie dwukrotnie pokonaliśmy rywali z Gorzędowa. Jesienią na wyjeździe było 2:1 po golach Wiśniwskiego i Wilka, a wiosną w Justynowie 3:1 po bramkach – a jakże – Wiśniewskiego i dwóch Wilka. Przemek oba trafienia miał przedniej urody. Dwa strzały, po których zdjęta została pajęczynka z prawego i lewego zakamarka obok spojenia słupka z poprzeczką. Za to Adrian strzelając bramkę w 24 sekundzie ustanowił rekord, który trudno będzie pobić. Rywale przeprowadzili kilka transferów, ale i tak pierwsze skrzypce grają ich starzy zawodnicy. Daniel Sobczyk strzelił dotychczas 4 gole i prowadzi w klasyfikacji strzelców, Robert Rozpończyk kieruje grą drużyny, a Mateusz Tworkowski strzeże gorzędowskiej bramki. Nie udało się w klubie zatrzymać najlepszego strzelca z ubiegłego sezonu. Trudno będzie innym piłkarzom zastąpić takiego snajpera jak Bartłomiej Bezulski.

Tak czy inaczej w sobotę czeka nas miejmy nadzieję ciekawy mecz. Jak zagramy tak jak w Niewiadowie to o wynik jestem spokojny, a jak…… nic dwa razy się nie zdarza i tak zakończmy.

Zapraszamy serdecznie naszych fanów na to spotkanie. Zaczynamy punktualnie o 16:00. Do zobaczenia na stadionie w Justynowie.

M.P.



Ostatni mecz
Biuletyn
Jeśli chciałbyś otrzymywać informacje na temat naszego klubu, pozostaw maila.