Liga wkracza w decydującą fazę.

2022-05-12
Piłka nożna
543
Do końca zmagań w piłkarskiej A klasie pozostało do rozegrania piłkarzom LZS Justynów tylko pięć spotkań. Każde z tych spotkań będzie szalenie istotne w kontekście walki o awans do wyższej klasy rozgrywkowej. Liga już nieraz pokazała, że nie ma tu łatwiejszych i spokojniejszych meczów. Do każdego spotkania trzeba podejść maksymalnie skoncentrowanym i skupionym na pokonaniu rywala. A teraz trzeba tego dokonać za wszelką cenę. Nie będzie not za styl jak to jest w skokach narciarskich. Liczą się tylko punkty podniesione z murawy. Ostatnie mecze przecedziły nieco listę drużyn, które w obecnym sezonie będą liczyły się w walce o awans do klasy okręgowej. Po porażkach z naszym zespołem swoje szanse na przyszły sezon muszą odłożyć zespoły Polonii Andrzejów, Huragana Swędów i Czarnych Smardzew. Na placu boju pozostały cztery drużyny. W najtrudniejszej sytuacji wydaje się być zespół Błękitnych Dmosin, bo traci do lidera 7 oczek i wydaje się to w tej chwili startą nie do odrobienia. Podobny bilans ma zespół z Gałkowa ale ma do rozegranie jedno spotkanie zaległe. Sympatyczną drużynę LKS-u czekają jeszcze dwa bardzo trudne mecze z Błękitnymi u siebie i Koluszkami na wyjeździe. Czy jest w stanie wygrać oba mecze? Zadanie wydaje się ciężkie do zrealizowania ale możliwe. W najdogodniejszej pozycji do ataku na fotel lidera znajduje się ekipa KKS-u Koluszki. Mają trzy punkty straty do Justynowa i mecz z naszym klubem u siebie. Do tego 18 maja koluszkowianie rozegrają zaległe zawody z Błękitnymi Dmosin. Terminarz nie jest jednak dla Koluszek zbyt łaskawy, bo do kompletu grają derby gminy z Gałkówkiem. Jeśli pokonają LKS i Błękitnych, a do tego nie stracą punktów z rezerwami Zjednoczonych i Victorią to mecz KKS-u Koluszki z LZS Justynów zapowiada się szlagierowo.

A jak na tym tle wygląda droga Justynowa do okręgówki. Przed nami trzy spotkania z rywalami z dolnych rejonów tabeli. Zagramy kolejno z Iskrą Głowno, Kalonką i Victorią Łódź. Kibice już teraz w myślach dopisują naszym piłkarzom po trzy punkty, ale to fajnie wygląda tylko na papierze. Te punkty trzeba będzie wybiegać i wywalczyć na boisku. Nikt sam ich chłopcom Buchowicza nie odda. Na pierwszy ogień pójdzie Iskra Głowno, którą jesienią pokonaliśmy na wyjeździe 6:1. Wiosną Iskra to jednak zupełnie inna drużyna. Jasno pokazują to wyniki „strażackiej ekipy”. Mimo, że nie punktuje często to sprawia dużo kłopotów faworyzowanym zespołom. Iskra dwukrotnie wygrywała wiosną. W pokonanym boju zostawiła Kalonkę (4:2) na wyjeździe i Victorię (2:1) u siebie. W Głownie męczył się Gałkówek. Tu mecz zakończył się remisem 3:3 ale z powodu gry w Iskrze nieuprawionego zawodnika został zweryfikowany na 3:0 dla LKS. W dwóch ostatnich spotkaniach Iskra minimalnie uległa rezerwom Zjednoczonych 3:4 i Koluszkom 2:3 tracąc gola po rzucie karnym w końcówce meczu. I niech ten właśnie rezultat będzie dla naszych piłkarzy pewnego rodzaju przestrogą jeśli myślą, że w sobotę czeka ich spacerek. Pełne 90 minut trzeba walczyć o każdy metr boiska i dopiero po meczu można będzie cieszyć się ze zwycięstwa. Ostatnie mecze z Huraganem i Czarnymi pokazały nam, że każdy rywal przyjeżdża do Justynowa by pokazać na boisku lidera dobry futbol i postawić trudne warunki naszej drużynie. By grało się lepiej, a trener miał komfort wypróbowania w większym wymiarze wszystkich piłkarzy trzeba zagrać jak … w Głownie jesienią. Szybkie trzy gole wybiły ochotę do gry naszym rywalom. Później można było w pełni kontrolować spotkanie i dalej punktować. W zespole LZS-u są piłkarze którym gra do przodu wychodzi bardzo dobrze. Do składu po kartkowej pauzie wraca Kamil Gumel, a po ostatnim meczu z Czarnymi okrzepł Maciek Kopa. Mamy duet kreatywnych pomocników jakich pozazdrościć mogą Justynowowi inne zespoły. Do klasy Przemka Wilka nikogo przekonywać nie trzeba. Wiele dobrego daje zespołowi gra Tomka Niżnikowskiego w linii ataku. Tomek w ostatnich meczach odzyskał skuteczność strzelając gole Huraganowi i Czarnym. Nie wiadomo czy zagra kontuzjowany Mateusz Stąporski. Jeśli nie to pewnie zobaczymy dzisiejszego jubilata Grzesia Kopcia. Trener Buchowicz może w każdej chwili dokonać korekt, które nie powodują spadku jakości. Do gry gotowi są Kacper Zieliński, Oskar Ratajczak, Adrian Rzepecki czy Przemek Bartosik. Każdy z tych zawodników gwarantuje, że poziom ofensywy będzie na najwyższym poziomie.

Kibiców z Justynowa i Głowna zapraszamy na nasz obiekt w najbliższą sobotę. Początek meczu zaplanowano na godzinę 16:00.

M.P.



Ostatni mecz
Biuletyn
Jeśli chciałbyś otrzymywać informacje na temat naszego klubu, pozostaw maila.