2025-06-06
Piłka nożna
194
Jest życie bez Mateusza Stąporskiego, bez Szymona Szafoniego, Alana Zycha. To nas kibiców bardzo cieszy. Zagraliśmy bez tych trzech ważnych ogniw z LKS Mierzyn i w żaden sposób nie było widać różnicy. Nie znaczy to, że gdyby byli to wynik meczu nie byłby wyższy. A co tam. Są trzy punkty i dopisujemy pięć strzelonych bramek. Strzelecki festiwal rozpoczął się już w 40 sekundzie i było wiadomo, że w tym meczu problemów nie będzie. Chwała gościom. Mimo pewnego spadku przyjechali do Justynowa, powalczyli i wcale nie byli takim chłopcem do bicia jak co niektórzy myśleli. Mimo, że Mierzyn zajmuje ostatnie miejsce w tabeli to zaprezentował się lepiej od kilku innych drużyn z jakimi mierzyliśmy się tej wiosny.
Tak naprawdę uwaga kibiców jest ostatnio bardzo podzielona. Oglądamy mecze naszych piłkarzy i śledzimy wyniki wyprzedzających nas Stali Niewiadów i MGKS Drzewica. Oba te teamy zgodnie wygrały więc stan pozostał bez zmian. A meczów coraz mniej. Do końca rozgrywek pozostały tylko dwie kolejki.
LZS Justynów w sobotę o godzinie 16:00 zagra wyjazdowe spotkanie w Żytnie z miejscową Victorią. Nasz klub zabiegał o przełożenie tego meczu, który zbiegł się z niemożnością prowadzenia zespołu przez trenerów Damiana Lewosińskiego i Kamila Milczarka. Niestety gospodarze nie zgodzili się na grę w piątek czy niedzielę. Na szczęście Damian podszedł do sprawy profesjonalnie. Na meczu będzie i drużyna nie zostanie bez trenera. A, że na ważnej uroczystości go zabraknie to ……
Pojedziemy do Żytna po zwycięstwo. Na inny scenariusz nie możemy sobie pozwolić. Do składu wrócą nieobecni w ostatnim meczu gracze. Nie będzie to łatwe spotkanie ale na pewno nie możemy się bać Victorii. Szacunek tak, bojaźń trzeba zostawić w szatni. Victoria po rundzie jesiennej była w katastrofalnej sytuacji ale wiosna była w wykonaniu naszych najbliższych rywali bardzo dobra. Zdobycie 25 punktów wywindowało Żytno na spokojne 11 miejsce w tabeli i można myśleć o kolejnym sezonie. Victoria wiosną wygrał kilka kluczowych meczów z rywalami będącymi w podobnej sytuacji. Postawiła się Stali Niewiadów, Polonii Gorzędów, Wolance i Concordii (remisy) i poniosła tylko dwie porażki z silnymi rezerwami GKS-u Bełchatów i Włókniarzem Zelów. To wystarczyło do pewnego utrzymania. Najlepszymi strzelcami Victorii są Wiktor Jurczyk, który wrócił do Żytna po krótkim epizodzie w Kleszczowie oraz Damian Rozpendek. Na nich trzeba będzie szczególnie uważać. Mecz jesienny wygraliśmy 3:0 po golach Przemka Wilka i dwóch trafieniach Konrada Puchalskiego. Nie było to łatwe spotkanie i dopiero pierwszy gol spowodował, że rywal pękł. Miejmy nadzieję, że pierwsza bramka dla naszej drużyny wpadnie szybciej niż jesienią i doda to wiatru w żagle naszym piłkarzom. Szczególnie umotywowany na pewno będzie nasz najlepszy snajper Mateusz Stąporski. Jego wyścig po koronę króla strzelców z Dawidem Świątkiem ze Stali Niewiadów toczyć się będzie do ostatniej kolejki. Miejmy nadzieję, że Mateusz powiększy swój dorobek w sobotę i utrzyma prowadzenie w tej klasyfikacji. Tak więc kibice do zobaczenia w sobotę w Żytnie. Widzimy się najpóźniej o godzinie 16:00.
Tak naprawdę uwaga kibiców jest ostatnio bardzo podzielona. Oglądamy mecze naszych piłkarzy i śledzimy wyniki wyprzedzających nas Stali Niewiadów i MGKS Drzewica. Oba te teamy zgodnie wygrały więc stan pozostał bez zmian. A meczów coraz mniej. Do końca rozgrywek pozostały tylko dwie kolejki.
LZS Justynów w sobotę o godzinie 16:00 zagra wyjazdowe spotkanie w Żytnie z miejscową Victorią. Nasz klub zabiegał o przełożenie tego meczu, który zbiegł się z niemożnością prowadzenia zespołu przez trenerów Damiana Lewosińskiego i Kamila Milczarka. Niestety gospodarze nie zgodzili się na grę w piątek czy niedzielę. Na szczęście Damian podszedł do sprawy profesjonalnie. Na meczu będzie i drużyna nie zostanie bez trenera. A, że na ważnej uroczystości go zabraknie to ……
Pojedziemy do Żytna po zwycięstwo. Na inny scenariusz nie możemy sobie pozwolić. Do składu wrócą nieobecni w ostatnim meczu gracze. Nie będzie to łatwe spotkanie ale na pewno nie możemy się bać Victorii. Szacunek tak, bojaźń trzeba zostawić w szatni. Victoria po rundzie jesiennej była w katastrofalnej sytuacji ale wiosna była w wykonaniu naszych najbliższych rywali bardzo dobra. Zdobycie 25 punktów wywindowało Żytno na spokojne 11 miejsce w tabeli i można myśleć o kolejnym sezonie. Victoria wiosną wygrał kilka kluczowych meczów z rywalami będącymi w podobnej sytuacji. Postawiła się Stali Niewiadów, Polonii Gorzędów, Wolance i Concordii (remisy) i poniosła tylko dwie porażki z silnymi rezerwami GKS-u Bełchatów i Włókniarzem Zelów. To wystarczyło do pewnego utrzymania. Najlepszymi strzelcami Victorii są Wiktor Jurczyk, który wrócił do Żytna po krótkim epizodzie w Kleszczowie oraz Damian Rozpendek. Na nich trzeba będzie szczególnie uważać. Mecz jesienny wygraliśmy 3:0 po golach Przemka Wilka i dwóch trafieniach Konrada Puchalskiego. Nie było to łatwe spotkanie i dopiero pierwszy gol spowodował, że rywal pękł. Miejmy nadzieję, że pierwsza bramka dla naszej drużyny wpadnie szybciej niż jesienią i doda to wiatru w żagle naszym piłkarzom. Szczególnie umotywowany na pewno będzie nasz najlepszy snajper Mateusz Stąporski. Jego wyścig po koronę króla strzelców z Dawidem Świątkiem ze Stali Niewiadów toczyć się będzie do ostatniej kolejki. Miejmy nadzieję, że Mateusz powiększy swój dorobek w sobotę i utrzyma prowadzenie w tej klasyfikacji. Tak więc kibice do zobaczenia w sobotę w Żytnie. Widzimy się najpóźniej o godzinie 16:00.