2023-04-13
Piłka nożna
495
Po wygranych „Grande Derby” gminy Andrespol powoli opada kurz. Mamy jeszcze w pamięci cudowne emocji jakich dostarczył nam ten mecz. Wspaniała atmosfera, najmłodsi adepci futbolu wyprowadzający piłkarzy na to spotkanie. Ojciec (Mateusz) trzymający za rękę syna (Oskara), brat (Adrian) z bratem (Arturem) – wspaniała rodzinna więź – justynowska sztafeta pokoleń. Do tego nadkomplet publiczności i piłkarskie święto okraszone zwycięskim golem w ostatniej akcji meczu. Czegoż można chcieć więcej.
Piłkarze po Świętach Wielkanocnych wrócili do zajęć i już myślą o kolejnym ligowym spotkaniu. W niedzielę o godzinie 16:00 w Kleszczowie zagrają z rezerwami czwartoligowej Omegi Kleszczów. Rywale na wiosnę nie zawodzą, lecz ich wyniki nie powalają na kolana. W czterech meczach odnieśli dwa zwycięstwa i ponieśli dwie porażki. W ostatniej kolejce pokonali Włókniarza w Moszczenicy 2:1 i była to spora niespodzianka, choć rywal tej wiosny spisuje się znacznie poniżej oczekiwań. W pierwszej wiosennej kolejce pokonali u siebie wyżej notowaną Victorię Żytno 5:4 i niech to będzie dla naszego zespołu ostrzeżenie. W dwóch pozostałych meczach ulegli Koluszkom 2:5 i na wyjeździe wiceliderowi z Drzewicy 0:1. Dzięki zdobytym 6 punktom wydostali się ze strefy spadkowej i obecnie zajmują 13 pozycję. Widać, że walka o uniknięcie degradacji przez naszego najbliższego rywala będzie do ostatniej wiosennej kolejki i każdy mecz będzie dla nich walką o życie.
Nasz zespół wiosną zdobył już 10 punktów. Wczoraj doszła do Justynowa informacja, że zwycięski mecz z Różycą został zweryfikowany jako walkower dla LZS. Co prawda punktów nam nie dopisano ale zyskaliśmy dodatkową bramkę i zabrano straconego gola. Zawsze to coś. Morale w zespole jest wysokie. Do niedzielnego meczu piłkarze trenera Buchowicza podejdą z jedną myślą podtrzymania zwycięskiej passy. Znów zapowiada się ciekawy mecz. W spotkaniu tym nie zagra ukarany czwartym żółtym kartonikiem Wiktor Wejman, a Mateusz Wojciechowski walczy z czasem by wyleczyć uraz. Inni są do dyspozycji i gotowi do walki. A na taką trzeba być gotowym w niedzielę, bo Omega łatwo skóry nie sprzeda. Podobnie było jesienią gdy rywale co prawda przegrali w Justynowie 2:4 ale pokazali się z bardzo dobrej strony. Prowadzili nawet do przerwy. Jednak gdy Justynów wszedł na wyższy poziom to odjechał rywalom. Miejmy nadzieję, że podobnie będzie i teraz. Po ostatnich wynikach zmniejszyła się strata naszej ekipy do wicelidera z Drzewicy do 4 punktów i niech to będzie cel Justynowa by dopaść wicelidera. Niestety mino zgubienia kilku oczek strata do Wolborza wynosi aż 10 punktów i trzeba by wyło nie lada sztuki żeby ten dystans nadrobić. Oj szkoda tych kilku jesiennych porażek….
Mecz z rezerwami Omegi Kleszczów rozpocznie się w niedzielę o godzinie 16:00. Zachęcamy kibiców by wybrali się na to spotkanie. Przy okazji można zwiedzić najbogatszą gminą w Polsce jak mówi się o Kleszczowie. Obejrzeć z tarasu widokowego odkrywkową kopalnie węgla brunatnego lub spędzić czas w miejscowym aquaparku. Ale najważniejszy jest mecz, bo na pięknym obiekcie zagra nasz LZS Justynów.
Piłkarze po Świętach Wielkanocnych wrócili do zajęć i już myślą o kolejnym ligowym spotkaniu. W niedzielę o godzinie 16:00 w Kleszczowie zagrają z rezerwami czwartoligowej Omegi Kleszczów. Rywale na wiosnę nie zawodzą, lecz ich wyniki nie powalają na kolana. W czterech meczach odnieśli dwa zwycięstwa i ponieśli dwie porażki. W ostatniej kolejce pokonali Włókniarza w Moszczenicy 2:1 i była to spora niespodzianka, choć rywal tej wiosny spisuje się znacznie poniżej oczekiwań. W pierwszej wiosennej kolejce pokonali u siebie wyżej notowaną Victorię Żytno 5:4 i niech to będzie dla naszego zespołu ostrzeżenie. W dwóch pozostałych meczach ulegli Koluszkom 2:5 i na wyjeździe wiceliderowi z Drzewicy 0:1. Dzięki zdobytym 6 punktom wydostali się ze strefy spadkowej i obecnie zajmują 13 pozycję. Widać, że walka o uniknięcie degradacji przez naszego najbliższego rywala będzie do ostatniej wiosennej kolejki i każdy mecz będzie dla nich walką o życie.
Nasz zespół wiosną zdobył już 10 punktów. Wczoraj doszła do Justynowa informacja, że zwycięski mecz z Różycą został zweryfikowany jako walkower dla LZS. Co prawda punktów nam nie dopisano ale zyskaliśmy dodatkową bramkę i zabrano straconego gola. Zawsze to coś. Morale w zespole jest wysokie. Do niedzielnego meczu piłkarze trenera Buchowicza podejdą z jedną myślą podtrzymania zwycięskiej passy. Znów zapowiada się ciekawy mecz. W spotkaniu tym nie zagra ukarany czwartym żółtym kartonikiem Wiktor Wejman, a Mateusz Wojciechowski walczy z czasem by wyleczyć uraz. Inni są do dyspozycji i gotowi do walki. A na taką trzeba być gotowym w niedzielę, bo Omega łatwo skóry nie sprzeda. Podobnie było jesienią gdy rywale co prawda przegrali w Justynowie 2:4 ale pokazali się z bardzo dobrej strony. Prowadzili nawet do przerwy. Jednak gdy Justynów wszedł na wyższy poziom to odjechał rywalom. Miejmy nadzieję, że podobnie będzie i teraz. Po ostatnich wynikach zmniejszyła się strata naszej ekipy do wicelidera z Drzewicy do 4 punktów i niech to będzie cel Justynowa by dopaść wicelidera. Niestety mino zgubienia kilku oczek strata do Wolborza wynosi aż 10 punktów i trzeba by wyło nie lada sztuki żeby ten dystans nadrobić. Oj szkoda tych kilku jesiennych porażek….
Mecz z rezerwami Omegi Kleszczów rozpocznie się w niedzielę o godzinie 16:00. Zachęcamy kibiców by wybrali się na to spotkanie. Przy okazji można zwiedzić najbogatszą gminą w Polsce jak mówi się o Kleszczowie. Obejrzeć z tarasu widokowego odkrywkową kopalnie węgla brunatnego lub spędzić czas w miejscowym aquaparku. Ale najważniejszy jest mecz, bo na pięknym obiekcie zagra nasz LZS Justynów.
